WIG20 z punktu widzenia Teorii Fal Elliotta cz. II

已更新
Rozważając nasz rodzimy WIG20 z punktu widzenia Teorii Fal Elliota po raz drugi.
Na wstępie, kluczowe jest tutaj oznaczenie w szerszej perspektywie - dostępne w moim wcześniejszym wpisie - zainteresowanych odsyłam tam, oznaczenie fal bez zmian.

Po fali wzrostowej 1-2-3-4-5 rozpoczętej w październiku 2022, która w mojej opinii była początkiem nowej hossy na warszawskiej giełdzie, mieliśmy korektę spadkową a-b-c, znoszącą poprzednie wzrosty o niemal równo 50%.

Po fali wzrostowej 1-2-3-4-5 oznaczonej na pomarańczowo wydaje się, że pojawia się okazja rozegrania pozycji krótkich w dwóch wariantach.

Wariant 1:
Zachowując wcześniejsze liczenie fal, można uznać, że korekta a-b-c, była jedynie falą A większej korekty A-B-C. Bardzo często w literaturze można spotkać fale B znoszące fale A do zniesienia zew. 1.272. Moim zdaniem z tym właśnie mamy do czynienia i czeka nas dogranie fali C znoszącej całkowicie fale B, jej potencjalny zasięg wyznaczają dwa kanały widoczne na wykresie. Zawierają się w nich min. zniesienie 1.618 fali A i projekcja cenowa 1.618 fali A.

Wariant 2:
Przyjmując nowe liczenie fal, korekta a-b-c była w istocie falą II kończącą spadki, to co teraz obserwujemy to fala 1 w fali III, a czeka nas fala 2 w fali III, nie powinna ona być zbyt głęboka, nie może też znieść marcowych dołków.

Oba warianty faworyzują pozycje krótkie i sugerują otwarcie na tym samym poziomie z tak samo umiejscowionym SL - rysunek.
Ze względu na to, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć co przyszłość przyniesie należałoby zrealizować część pozycji na stosunkowo wczesnym poziomie.
Jak zwykle, na giełdzie, najważniejsze będzie rozsądne zarządzanie kapitałem i dobranie odpowiedniej wielkości pozycji.

交易進行
Wydaje się, że szczyt fali (B) mamy za sobą.
elliottwaveprojectionElliott WaveelliotwaveanalysisFibonacciFibonacci ExtensionFibonacci Retracementteoriafalelliotta

更多:

相關出版品

免責聲明