Popyt - jeszcze przed obecnym wybiciem - dał o sobie znać na kontrakcie na franka szwajcarskiego. Co więcej po ruchu wzrostowym przyszła korekta, na której obrót był mniejszy. Czyli książkowo - większy ruch w cenie i większy obrót, jako impuls i mniejsza korekta w cenie i w wolumenie.
Aktualny atak na opór może zatem otwierać drogę na wyższe poziomy do kolejnych stref podażowych.