Jak widać uczestnicy rynku, gubią się w swoich przewidywaniach, inwestorzy odczuwają coraz wiekszą niepewność. Potrzeba tylko odpowiedniego impulsu, który zrzuci te lawinę, jakieś pomysły co to mogło by być? Być może Covid drugie podejście, ale czy to już nie jest trochę zapisane w cenach. Moim zdaniem jeżeli impuls będzie na tyle mocny, możemy nawet cofnąć się w okolice dna z 2009.