W II kw. skorygowana EBITDA InPostu wzrosła o 29% r/r

W drugim kwartale 2024 roku skorygowana EBITDA InPostu INPST wzrosła o 29% rok do roku do 887,3 miliona złotych przy wzroście przychodów o 23% do 2,62 miliarda, podała spółka w opublikowanym w piątek raporcie.

Wynik okazał się wyższy od oczekiwań analityków zawartych w konsensusie spółki, którzy spodziewali się, że skorygowana EBITDA wyniesie 827 milionów złotych.

Wolumen paczek wzrósł w drugim kwartale o 23% w ujęciu rocznym do 264,4 miliona. Na rynku polskim wolumen zwiększył się o 20% do 170,4 miliona. Na koniec drugiego kwartału InPost miał 40.671 paczkomatów, co oznacza wzrost o 29% rok do roku.

Marża skorygowanej EBITDA Mondial Relay poprawiła się do 17% z 13% rok wcześniej dzięki wzrostowi wolumenu, pozytywnemu efektowi miksu produktów, usprawnieniom operacyjnym oraz dyscyplinie kosztowej.

InPost podał, że do tej pory w trzecim kwartale odnotowuje 20% wzrost wolumenu na poziomie grupy. Wolumen w Polsce rośnie na poziomie kilkunastu procent, a dynamika wzrostu wolumenu na rynkach międzynarodowych jest zbliżona do tej z drugiego kwartału.

Prezes InPostu Rafał Brzoska powiedział, że spodziewa się dalszego zmniejszania wartości koszyka zakupowego.

"Rzeczywiście klienci zaczynają liczyć każdą złotówkę. Ten sentyment konsumencki nie jest, powiedziałbym, superoptymistyczny, ale też nie jest tragiczny" - powiedział.

"Widzimy bardzo mocne przesunięcie, taką substytucyjność zakupową ze strony wielu klientów, którzy zamiast kupować produkty droższe, markowe, kupują zamienniki, trochę tańsze. To też powoduje, że sukces chociażby chińskich platform w Polsce zaczyna być coraz bardziej widoczny" - dodał.

Brzoska dodał, że to zjawisko jest jeszcze bardziej widoczne w Europie Zachodniej.

"(...) tam rzeczywiście idzie to dokładnie (w parze) z tym pogarszającym się nieustannie sentymentem konsumenckim, czy też słabością konsumenckich wydatków. Zwłaszcza w Wielkiej Brytanii, we Francji. W Wielkiej Brytanii widzimy to bardzo mocno, że rzeczywiście te nastroje są słabe i mają tendencję pogarszającą się" - dodał.

Brzoska powiedział, że zmniejszenie wartości koszyka zakupowego jest dla spółki pozytywne, ponieważ powoduje, że klienci kupują mniej drogie rzeczy, ale częściej.