Zbliżamy się do poziomów z których indeks „musi” odbić do góry z zakresem minimum do czerwonej linii trendu. Jeśli wzrostów nie zapoczątkuje oznaczona żółtym polem przestrzeń, z dużym przekonaniem uważam, że zrobi to któraś z dwóch niebieski linii. Układy świecowe jeszcze nie potwierdziły zmiany kierunku.