Na wykresie GBP/PLN doszło do testu oporu w postaci psychologicznego poziomu 5,00. Od tego momentu jednak kurs mocno zawrócił i spadł niemal 18 groszy. Tematem ciążącym brytyjskiej walucie pozostaje kwestia negocjacji z UE w sprawie warunków wyjścia ze Wspólnoty. I co chwila docierają niezbyt przychylne informacje, jak niedawna o sporych rozbieżnościach w stanowiskach negocjacyjnych, co może przynieść wyjście Wielkiej Brytanii z UE bez żadnej umowy. Wydaje się jednak, że obie strony grają nieco na czas i póki co nikt nie chce ustąpić. Wraz z końcem roku jednak presja na funta może być jeszcze większa. Niemniej jednak teraz temat negocjacji zszedł na dalszy plan, szczególnie, że w UE dogrywano temat pakietu pomocowego i nowy budżet na kolejne 7 lat. Teraz być może temat ten wróci i więcej uwagi poświęci się kwestii negocjacji Unii ze Zjednoczonym Królestwem. Nie wydaje się, by wpływ na funta miał Bank Anglii, który poczeka z decyzjami do momentu finalnego wyjścia Wyspiarzy ze struktur unijnych. Obniżka stóp w tym momencie zabrałaby amunicję na później.