Funt po grudniowej przecenie na przełomie roku ewidentnie łapie oddech. Warto jednak zaznaczyć, w jakim rejonie dochodzi do obecnej konsolidacji. Na podobnych poziomach doszło do zatrzymania dużego ruchu wzrostowego w pierwszej połowie poprzedniego roku. Obecne wyciszenie jest na razie o wiele krótsze, jednak może być zapowiedzią kilkumiesięcznego przeciągania liny. Może to oznaczać powrót do retoryki brexitowej, kiedy to plotki, tym razem o okresie przejściowym, będą głównym determinantem zmian kursowych na funcie. Trwałe pokonanie wsparcia przy 4,96 zł może jednak zainicjować kolejny trend spadkowy, którego zasięg może dojść nawet do poziomu 4,70 zł.