RRAFAKO
看多

Rafako- polowanie na dołek cenowy

Do przeprowadzenia analiza skłoniła mnie rozmowa na forum z jednym z naszych Czytelników. PuCeK od razu rzucił hasłem, że jest to „ciężka” spółka, ale uznał też, że „Spółka najgorsze chyba ma już za Sobą i wydaje się być, że wychodzi na prostą. Czy wyjdzie? Dużo zależy od renegocjacji umów na zakontraktowane roboty – wzrostu kosztów pracy i materiałów spowodował znaczne straty.”

Mnie zainteresowała ze względu na pojawienie się ultrawysokiego wolumenu dnia 10 października 2019 r. Na początku października, kurs akcji osiągnął historyczne minimum na poziomie 0,84 zł. Od tamtej pory akcje zdrożały do okolic ~1,20 zł, aby aktualnie po raz kolejny testować okolice minimów. Mamy więc fajny czas na „zakupy’ w sytuacji kiedy nasza strategii, analiza da nam pozytywne sygnały.

Spółka aktualnie wyceniana jest na około 118 mln zł. Przy średniorocznych przychodach na poziomie 1-2 mld na przestrzeni ostatnich kilku lat, wydaje się to naprawdę niewiele. Największym problemem, który składnia inwestorów do pozbywania się akcji, mogą być opóźnienia przy realizacji kontraktów oraz wzrost kosztów przy realizacji projektu Jaworzno. Rynek oczekuje ugody, renegocjacji umowy do końca tego roku. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia sprawy powinniśmy zobaczyć przynajmniej krótkoterminowe odreagowanie spadków.

6 grudnia pojawił się raport wydany przez DM BOŚ, z rekomendacją sprzedaj i ceną docelową 0,75 zł, czyli z potencjałem dalszego spadku około 19%. Tylko podczas piątkowej sesji akcje taniały o ponad 10%. Pytanie czy nie jest to już „panika” 😊 ?

Warto dodać, że Rafako prowadzi projekt motoryzacyjny – elektrycznych autobusów. W naszej ocenie drzemie tu ogromny potencjał i ciekawa dywersyfikacja portfela.

Ok, czas na liczby. Przeprowadziliśmy kilka zestawień, aby spróbować znaleźć zależności, które pozwolą nam ocenić czy „dno” mamy już za sobą oraz postawić jakąś prognozę. Pierwsze zestawienie dotyczy relacji kursu akcji do przepływów pieniężnych (dane w skali roku).

Po pierwsze – widać, że spółka ciągle nie ma ustabilizowanych przepływów na każdym z poziomów. Nie ma to jednoznacznego wytłumaczenia, ale można przyjąć, że generuje to pewnego rodzaju ryzyko „niestabilność” podmiotu, które przekłada się właśnie na wahania kursu. Mocno zauważalna jest zmiana sentymentów w latach 2010-2012. W 2011 roku mocno wzrosły przepływy z działalności inwestycyjnej. Część ta dotyczy wpływów oraz wydatków związanych z działalnością inwestycyjną jednostki, czyli między innymi przychodów odsetkowych, z dywidend, zbycia środków trwałych oraz wydatków na zakup środków trwałych, nieruchomości lub inwestycje finansowe.

W 2012 roku z kolei wartość ta kształtowała się na poziomie minus ~34 mln zł. Ciężko jednoznacznie określić, czy któraś z pozycji przepływów pieniężnych może mieć wpływ na kształtowanie się kursu akcji. Przynajmniej w przypadku tej spółki, na dzień sporządzenia analizy.

Uznaliśmy, że więcej „sygnałów” może przynieść analiza zadłużenia przedsiębiorstwa.

Zbadaliśmy następujące wskaźniki:

– Zadłużenie ogólne

– Wskaźnik ogólnej sytuacji finansowej.

Zadłużenie ogólne.

Wysokie poziomy wskaźnika (powyżej 0,5) oznaczają duży udział długu w działalności firmy i przez to ryzyko nawet bankructwa w wypadku pogorszenia się koniunktury. Niskie poziomy wskaźnika świadczą natomiast o sile finansowej firmy i tym, że potrafi sama finansować swoją działalność i majątek.

W analizowanym przypadku, wartości bliskie 0,5 to raczej marzenie. Patrząc na wykres, to raczej poziom ten stanowi dla firmy sygnał to dalszego zadłużania się ponieważ ani razu wartość ta nie spadła poniżej pułapu 0,5. Wartość tego wskaźnika powinna spadać lub utrzymywać się na tym samym poziomie, ale wzrost oznacza rosnące ryzyko. Relacja kursu akcji do wskaźnika zadłużenia ogólnego pokazuje, że rynek ewidentnie obserwuje i respektuje stan zadłużenie firmy. Ciągłe utrzymywanie się na wysokim poziomie oraz jego wzrost zniechęca inwestorów do posiadania akcji.

Cała analiza dostępna na naszym blogu.
Beyond Technical Analysisrafako

免責聲明