Witam!
Wystarczy spojrzeć na wykres bitcoina w ujęciu logarytmicznym, by naszym oczom ukazała sie pewna interesująca zależność. Każdy cykl ( czteroletni okres od halvingu, do halvingu) oscylowal w pewnym zakresie wartości cenowej, która jest wielokrotnością liczby ''10''. Zanim BTC pojawił sie po raz pierwszy na gieldzie, jako aktywo spekulacyjne posiadał wartość jedynie dla geeków internetowych. W trakcie okresu poprzedzającego I-szy halving jego cena osiągnęła $10.
Następnie podczas trwania cyklu po I-szym halvingu jego wycena osiągnęła double top na poziomach $100 a nastęnie $1000. Cykl po II-gim halvingu, to niezapomniana hossa z pamiętnym $10 000 i szczytem na poziomie $20000. Czy tym razem również kurs BTC ''dopisze'' kolejne ''O'' (zero) do swej wartości ryknowej i czy cena przebije $100 000? Jako urodzony byk i wieczny optymista wierzę, że tak się stanie. A pytanie ''czy'' należy zamienić na ''kiedy'', bo intuicja podpowiada, że to kwestria czasu. Znajdujemy się niestety w takim miejscu cyklu, gdzie pozostaje nam jedynie spekulować nad przyszłą cena kursu, a wiara w to, że fraktalna natura oraz cykliczna powtarzalność wykresu zaskoczy niejednego niedowiarka i utwierdzi w przekonaniu o jego wartości kazdego bitcoin maksymalistę! Po wypełnieniu się całego cyklu czteroletniego (z uwzglednieniem hossy i bessy) posiadając wiecej infgormacji bedziemy w stanie ''precyzyjniej'' okreslic potencjalne zasięgi kursu w przyszłości. Na chwiulę obecną musimy cierpliwie czekać i obserwowac, co zrobi rynek.
Idąc tym tokiem myślenia do 2030 roku powinniśmy zobaczyć 10 000 000 USD na Bitcoinie. Pytanie tylko ile wart będzie USD ? ;)
Ps. To NIE JEST porada inwestycyjna!
Pozdrawiam!
Wystarczy spojrzeć na wykres bitcoina w ujęciu logarytmicznym, by naszym oczom ukazała sie pewna interesująca zależność. Każdy cykl ( czteroletni okres od halvingu, do halvingu) oscylowal w pewnym zakresie wartości cenowej, która jest wielokrotnością liczby ''10''. Zanim BTC pojawił sie po raz pierwszy na gieldzie, jako aktywo spekulacyjne posiadał wartość jedynie dla geeków internetowych. W trakcie okresu poprzedzającego I-szy halving jego cena osiągnęła $10.
Następnie podczas trwania cyklu po I-szym halvingu jego wycena osiągnęła double top na poziomach $100 a nastęnie $1000. Cykl po II-gim halvingu, to niezapomniana hossa z pamiętnym $10 000 i szczytem na poziomie $20000. Czy tym razem również kurs BTC ''dopisze'' kolejne ''O'' (zero) do swej wartości ryknowej i czy cena przebije $100 000? Jako urodzony byk i wieczny optymista wierzę, że tak się stanie. A pytanie ''czy'' należy zamienić na ''kiedy'', bo intuicja podpowiada, że to kwestria czasu. Znajdujemy się niestety w takim miejscu cyklu, gdzie pozostaje nam jedynie spekulować nad przyszłą cena kursu, a wiara w to, że fraktalna natura oraz cykliczna powtarzalność wykresu zaskoczy niejednego niedowiarka i utwierdzi w przekonaniu o jego wartości kazdego bitcoin maksymalistę! Po wypełnieniu się całego cyklu czteroletniego (z uwzglednieniem hossy i bessy) posiadając wiecej infgormacji bedziemy w stanie ''precyzyjniej'' okreslic potencjalne zasięgi kursu w przyszłości. Na chwiulę obecną musimy cierpliwie czekać i obserwowac, co zrobi rynek.
Idąc tym tokiem myślenia do 2030 roku powinniśmy zobaczyć 10 000 000 USD na Bitcoinie. Pytanie tylko ile wart będzie USD ? ;)
Ps. To NIE JEST porada inwestycyjna!
Pozdrawiam!