Wszyscy inwestorzy posiadający akcje banków z niepokojem patrzą na nadchodzący tydzień i wyrok TSUE dotyczący kredytobiorców posiadających kredyty we walucie CHF. Jednak pomimo tego, że decyzja orzecznika TSUE jest znana to banki i cały indeks rośnie powoli a do tego osiągnął najwyższy poziom od kwietnia 2022 roku. Co więcej wydaje się, że cały indeks będzie domykać lukę spadkową z lutego 2022 na poziomie 8.100 pkt.
Wykres 1. Interwał dzienny
Co więcej jeśli spojrzymy na zniesienia Fibonacciego od szczytu ze stycznia 2022 do dołka w październiku 2022 to wydaje się, że indeks podąża w kierunku 8.500 pkt. Dopiero na wspomnianym poziomie można by się spodziewać uruchomienia podaży na bankach. W przypadku mBank kurs akcji jest na 50% zniesienia Fibonacciego tj. w okolicach 388zł, a ostatnia świeczka z 09.06 jest wyraźnie popytowa i może się okazać, że inwestorzy będą chcieli spróbować zaatakować nie tylko 400zł ale wręcz 466zł czyli 50% rozszerzenia Fibonacciego bazującego na trendzie. Poziom 466zł to też istotny opór/wsparcie gdzie kurs oscylował ostatni raz w 2022 roku.
Wykres 2. Interwał dzienny
Jeśli spojrzymy szerzej to widać, że kurs oscyluje przy ATH właśnie w okolicach 466-508zł dlatego warto obserwować te poziomy.
Wykres 3. Interwał tygodniowy
Wszystko może popsuć wyrok TSUE jednak warto zauważyć, że nie jest to coś co zaskoczy inwestorów. Zyski banków w tym roku będą rekordowe dzięki wysokim stopom procentowym. To oznacza, że nawet niekorzystny wyrok może być już w cenie. Choć oczywiście może dojść do skokowych zmian kursu w momencie wydania wyroku to jednak ostatecznie jest szansa, że kurs ruszy dalej w kierunku 466 i dalej 500zł. Oscylatory również pokazują, że jest szansa i miejsce na wzrosty.
Wykres 4. Interwał dzienny
Wsparcie: 388/368/344 zł Opór: 400/438/466zł Dla pomysłu daję "LONG" z zastrzeżeniem że jeśli kurs zejdzie poniżej 370zł to możliwa korekta osiągnie poziom 300zł. Scenariusz LONG z celem na 466zł.
Na koniec prezentują swoje scenariusze dotyczące sektora bankowego. Scenariusz nr 1. Spadek inflacji i zbliżające się wybory dają sygnał do obniżenia stóp procentowych. Kiedy? Najbardziej optymalne byłoby to na posiedzeniu 5-6.09. obniżenie tych stóp do efekt obniżki rat kredytów hipotecznych na początku października (Wibor3M już powinien wówczas spadać). Jednak by było to bardziej odczuwalne to obniżenie stóp musi nastąpić na posiedzeniu w lipcu czyli 5-6.07. Sierpień jest niedecyzyjny więc nie biorę pod uwagę. Wg mnie obniżenie stóp będzie przehandlowane za brak wakacji kredytowych. A jako powód będzie spadek inflacji. Ale jest pewne zagrożenie. Otóż w lipcu wchodzi druga podwyżka najniższego wynagrodzenia minimalnego i to może być spory problem dla RPP – mimo wszystko muszą patrzeć na gospodarkę. Dlatego scenariusz na wrzesień z obniżką stóp bardziej realny no i będzie efekt świeżości dla elektoratu. Zakładam obniżkę na poziomie 0,25 pb. W tym scenariuszu banki zaczną być mocno wyprzedawane i w efekcie kursy wrócą na dzisiejsze poziomy. Scenariusz nr 2. Brak spadku tempa inflacji, a wręcz inflacja przyśpiesza, RPP musi zdecydować o podwyższeniu stóp, ale zrobi to wg mnie dopiero po wyborach czyli w listopadzie. W efekcie banki zrobią mocny ruch w górę, ale wraca pomysł WK (kryterium dochodowe) i znowu będzie lekki zjazd, jednak banki szybko wrócą do wzrostów. W tym scenariuszu banki w długim horyzoncie osiągają wysokie wzrosty aż do pierwszych sygnałów obniżenia stóp procentowych. W mojej ocenie końcówka 2024 roku.
Tak więc obserwujmy inflację w lipcu i sierpniu, a jeśli będzie spadać to zakładamy obniżkę stóp procentowych, jednak w styczniu dojdzie do skokowego wzrostu inflacji, wyższe wynagrodzenia wywołają mocny ruch w górę i jeśli zrealizował się scenariusz nr 1 to w lutym 2024 dojdzie do skokowego wzrostu stóp procentowych a banki rozpoczną kolejny rajd na północ.